CIESZĘ SIĘ, ŻE TU JESTEŚ

Mam na imię Kasia. Na co dzień uczę, jak wykorzystywać narzędzia wizualne do organizacji zadań, wyznaczania priorytetów, realizowania celów oraz poszukiwania własnej drogi działania.

POZOSTAŃMY W KONTAKCIE

kontakt@mapaedukacji.pl +48531684180

E-BOOK DLA EDUKACJI

e-book projekt edukacyjny

SERCE DOMU. „RODZINNA KSIĄŻKA KUCHARSKA”. RECENZJA #9.

Nie od dziś wiadomo, że kuchnia to serce domu. Tam najczęściej spotykają się wszyscy członkowie rodziny. Przy smacznym śniadaniu i pachnącej kawie lub herbacie budzą ze snu dobry humor, planują, a przy obiedzie dzielą się wrażeniami z mijającego dnia. To właśnie w tym pomieszczeniu rozmowy są chyba najbardziej spontaniczne i emocjonalne. Magia kuchni polskiego domu jest niezwykła. Łączy pokolenia i buduje bliskość.

KUCHNIA RODZINNA

ksiazka-kucharska-11

„Każdy z domowników może wnieść do rodzinnej kuchni coś nowego, a posiłek przyrządzony z sercem jest najlepszym sposobem na zgromadzenie bliskich przy stole”, czytamy na okładce pozycji, którą dziś chciałabym Ci przedstawić. Bardzo ciekawej, pełnej wielu interesujących przepisów, odkrywanych powoli i smakowanych intensywnie.
„Rodzinna książka kucharska. I danie, II danie, deser” to jedna z tych lektur, do których chętnie się wraca, szukając inspiracji do stworzenia smacznego obiadu czy małego poczęstunku.

ksiazka-kucharska-10

Książka podzielona jest na sześć rozdziałów, z których każdy w tytule zawiera informację, kto stanie na podium tworzenia rodzinnych specjałów. Spotkamy się, więc w części taty, mamy, córki, syna, babci oraz dziadka. Zdaniem redaktorek ta rodzinna różnorodność jest przeciwieństwem nudy, a wspólne gotowanie może okazać się doskonałą zabawą. Kiedy babcie i mamy ustępują miejsca mężczyznom oraz dzieciom, wszyscy wspólnie uczą się jak najlepiej radzić sobie w kuchni.

KUCHNIA SMACZNA

ksiazka-kucharska-5

Według książki, której publikację przygotowano w 2015 roku, każdy z członków rodziny specjalizuje się w konkretnych daniach.

Tata proponuje między innymi posiłki z ryb, makaronów oraz desery: ze słodkich bananów, soczystych arbuzów, kiwi. Mama przedstawia swoje przepisy na zupy, posiłki mięsne w ziołach, przepyszne ciasta i torty.
Moje ulubione dania z tej części książki to zupa krem z pomidorów, placek ze śliwkami i delikatna babka migdałowa. Mniam…
Jasiowi bardzo smakują placuszki z cukini. 

ksiazka-kucharska-1

ksiazka-kucharska-7

Część należąca do młodego pokolenia to świetne dania fit. Wymienić wystarczy: krem szparagowy, lekką warzywną zupę, kapuśniak z kalarepką (niekoniecznie lubiany przez moje córki), morszczuka z porem i pistacjami (pychota), krem z kukurydzy i desery: koktajle owocowe, batoniki granola, ciastka bakaliowe z cukrem trzcinowym oraz babeczki ze śliwkami.

ksiazka-kucharska-9

ksiazka-kucharska-8

Niekwestionowaną królową kuchni jest babcia. Dania, które proponuje wymagają jednak więcej czasu i ich skala trudności jest nieco wyższa niż poprzednich. Dla mnie ten rozdział poradnika to ogromna skarbnica dań świątecznych. Mamy tu, zalany rumem, schab z suszonymi śliwkami, gęś z jabłkami, polędwiczki z konfiturami, ale również tradycyjne posiłki: barszcz czerwony, żurek, zupę grzybową, kotlety mielone oraz sernik na makowym spodzie i faworki.

Daniom dziadka poświęcono w książce najmniej miejsca, ale według lektury jest on specjalistą w smażeniu placków ziemniaczanychprzygotowywaniu nalewek.
Własnego dziadka nie znałam, ale dziadek mojego Męża był nie tyle znakomitym kucharzem, co świetnym gawędziarzem. Obiady u Niego zawsze były bardzo obfite, a czas spędzony wspólnie przegadany, ciekawy i wesoły.  

Pozycja wydawnictwa Olesiejuk zawiera w sumie sto dziewięćdziesiąt pięć przepisów.

KUCHNIA BARWNA

ksiazka-kucharska-6

Książkę nie tylko dobrze się czyta, ale również ogląda. Pozycja bowiem jest pięknie wydana. Twarda, jasna okładka zawiera ponad dwieście osiemdziesiąt stron kredowego papieru. W pełni zadrukowanego kolorem, szczególnie widocznym w pięknych zdjęciach potraw. Małe, pastelowe karteczki, „przyczepione” do strony graficznymi elementami,  idealnie odbijają się od tła, podkreślając najważniejsze rzeczy. To na nich najczęściej podane są składniki potraw oraz informacje na temat trudności wykonania posiłku. Pod każdą taką notką widnieją również dane dotyczące czasu, jaki będziemy musieli poświęcić, by prawidłowo przygotować danie.

Dość duży format, który mógłby wydawać się wadą, tak naprawdę jest zaletą. Książka rozłożona na blacie roboczym nie zamyka się jak inne pozycje tego typu i nie przesuwa w każdą stronę. Owszem, wymaga nieco więcej miejsca na półce, ale w naszym, bardzo tradycyjnym regale, mieści się idealnie. 

KSIĄŻKA KUCHARSKA W KAŻDYM DOMU

ksiazka-kucharska-12

Na rynku wydawniczym wiele jest pozycji kulinarnych. Niektóre z nich wyróżniają się na tle innych. Taka właśnie jest „Rodzinna książka kucharska”. Znakomicie sprawdzi się w każdym domu. Z przepisów w niej zawartych mogą z powodzeniem korzystać dorośli i dzieci, bo skala trudności dań obiadowych i deserów jest naprawdę bardzo zróżnicowana.
Z własnego doświadczenia mogę jeszcze dodać, że najciekawsza zabawa zaczyna się wtedy, kiedy ci najmłodsi sięgają po najtrudniejsze posiłki.

Nie jestem typową mamą gospodynią i w naszym domu częściej rolę kucharza gra Mąż, ale bardzo lubię gotować z córą. Ogromnie mi pomaga, czasem nawet wtedy, kiedy już tej pomocy nie potrzebuję. Najmłodszy z rodzeństwa zwykle dostaje garnek i drewnianą łyżkę. Tak też było dzisiaj, kiedy szykowałyśmy obiad przed powrotem Męża z pracy. Syn urządził nam prawdziwy koncert. Zdaniem Marysi taki, że aż „uszy bolą”, no ale któż to wie, może rośnie nam genialny perkusista…

*   *   *

Magda Gessler powiedziała kiedyś: „Każda kuchnia jest tak piękna, jak piękne są dusze domowników. W domu pełnym miłości, wzajemnego szacunku i zrozumienia chętnie zasiądziemy przy stole w pachnącej, ciepłej kuchni. To nie kuchnia ogrzewa nasze serca – to my sami sprawiamy, że żar pod domowym ogniskiem nie wygasa, troszczymy się o bliskich, przyrządzamy dla nich najlepsze potrawy i zapraszamy do stołu, żeby usiąść, zjeść i porozmawiać”.

Jestem bardzo ciekawa czy Twoja kuchnia również jest sercem domu? Lubisz gotować? Korzystasz z książek kucharskich? A może sięgasz po gotowe przepisy z Internetu? Masz swoje ulubione książki lub strony? Napisz o tym w komentarzu, chętnie poznam Twoje zdanie.

podpis

 

KOMENTARZE

  • 04/11/2016
    odpowiedz

    Na pewno kiedy będę w domu rozejrzeę się za taką książką 🙂 mam w domu kilkanaście, bo mój mąż jest ogromnym łakomczuchem 😀 a najlepsze przepisy wpisuje do przepiśnika 😀

    • 04/11/2016
      odpowiedz

      Wow… Mi taki przepiśnik samodzielnie wykonany marzy się już od dawna 😀
      Mój Mąż też jest ogromnym łakomczuchem 🙂 I świetnym kucharzem 🙂

  • 03/11/2016
    odpowiedz

    Pięknie wygląda 🙂

  • 03/11/2016
    odpowiedz

    Rodzinne gotowanie – fantastyczna rzecz. U mnie w domu na zmianę gotujemy z mężem i oboje spełniamy się pod tym względem.
    Sporo przepisów jest w tej książce. Może kiedyś ja wypożyczę, żeby przyjrzeć się jej bliżej.

  • 03/11/2016
    odpowiedz

    Bardzo przyjemna książeczka. Przyznam, że często kupuję książki kucharskie, ale rzadko z nich w końcu korzystam… Na razie chomikuję, potem będę szaleć 🙂 Przyjdzie czas!

    • 03/11/2016
      odpowiedz

      My mamy tylko trzy.Tradycyjną,rodzinną i „Dzieci gotują” 😀 Korzystamy z nich szczególnie w okresie świątecznym lub kiedy zamarzy nam się coś pysznego na deser 🙂

  • 02/11/2016
    odpowiedz

    Bardzo lubię książki kucharskie, mam już kilka, choć jeszcze rok temu nie miałam ani jednej… a ta bardzo mi się podoba!

    • 03/11/2016
      odpowiedz

      W ostatnim czasie sporo książek kulinarnych pojawiło się w księgarniach. Naprawdę jest w czym wybierać i każdy (nawet bardziej wybredny czytelnik) znajdzie coś ciekawego dla siebie. Ja bardzo lubię tę naszą pozycję – przejrzysta, konkretna i dania smakują, a przy tym cudnie wydana 🙂

  • 02/11/2016
    odpowiedz

    Iza D- www.nietylkorozowo.pl

    Pięknie wydana, ja uwielbiam książki kucharskie, chociaż często mają dziwne przepisy. Najczęściej korzystam z przeisów z gazet 😉

    • 03/11/2016
      odpowiedz

      Rzeczywiście, różnie z tymi przepisami bywa 😉 choć akurat w recenzowanej książce nie natknęłam się na żadne szczególne szaleństwa 😉
      Z przepisów z gazet bardzo często korzysta moja Mama. Kupuje też jakieś specjalistyczne czasopisma…

  • 02/11/2016
    odpowiedz

    Jakie ładne wydanie 😉 Lubię książki kucharskie oglądać. Próbować nowych przepisów. Ta może być całkiem fajnym pomysłem na prezent świąteczny.

    • 03/11/2016
      odpowiedz

      Myślę, że jako prezent sprawdzi się wyśmienicie, bo wydanie jest bardzo ciekawe. Twarda okładka, barwne ilustracje. Super niespodzianka 🙂

  • 02/11/2016
    odpowiedz

    Śliczna ta książka. Lubię mieć w domu dobre, zaufane książki kucharskie. Musiałabym najpierw zrobić z niej kilka przepisów, żeby sprawdzić czy to mój smak. 🙂

    • 03/11/2016
      odpowiedz

      Śliczna 🙂
      A z potrawami rzeczywiście może być różnie, każdy ma inne kubki smakowe. My ostatnio staramy się całkowicie wyeliminować sól (nie jest to najłatwiejszą sprawą), więc używamy więcej przypraw, pieprzu. Moja Mama wszystko lubi łagodne 😉
      Warto sprawdzić czy książki nie ma gdzieś w bibliotece i wtedy przekonać się czy ta akurat pozycja nam odpowiada 🙂

  • 01/11/2016
    odpowiedz

    Mea Culpa/ Z książką do łóżka

    W moim mieszkaniu gotuje moja druga połówka. Ja za bardzo się boję, że komuś mogłoby nie zasmakować 🙂 Za to bardzo lubię piec babeczki 🙂
    Natomiast w rodzinnym domu niekwestionowaną kucharką jest mama. Nawet babcia nie gotuje tak dobrze 🙂 Z reguły sama wymyśla dania, ale zawsze podziwiałam ją za to, że jeśli pokazałam jej jakiś przepis, to zrobiła go i od razu za pierwszym razem podbiła serca wszystkim smakoszom 🙂
    Pamiętam, że jak zawsze przyprowadzałam koleżanki, to wszystkie zachwalały jedzenia mojej mamy 🙂

    Książka fajna, już widzę ją w mojej kuchni, jak idealnie się wpasowuje 🙂

    • 03/11/2016
      odpowiedz

      To możemy sobie przybić piątkę 🙂
      U mnie też najczęściej kucharzy druga połówka 🙂 I robi to naprawdę rewelacyjnie. Ja zwykle gotuję zupy ;), doprawiam dania i piekę z dzieciakami 😉 Babeczki, muffiny, z ciastami ciężko, ale się staram 🙂
      Co do Mamy – moja Babcia zawsze mówiła, że „do kwiatów i gotowania to trzeba mieć rękę” i ja się z tym zgadzam 🙂

ZOSTAW ODPOWIEDŹ