MYŚLODSIEWNIK SPOSOBEM NA OCZYSZCZENIE UMYSŁU
Kiedy na początku wakacji skończyłam pracę nad rysnotkami do książki „Wychowanie do osobistego rozwoju” autorstwa Kasi Skolimowskiej i Marzeny Kud, wiedziałam że to dopiero początek. Chciałam rysować, a jednocześnie czerpać z tego siłę do działania. Czułam, że ilość zadań, jakich się podjęłam, w pewnym momencie może okazać się przytłaczająca. Rysowałam, więc na luźnych kartkach swoje uczucia. Rysowałam i szukałam oddechu. Czasem trwało to kilka minut, czasem kilkanaście. W sierpniu zapis emocji powiększył swoje terytorium o informacje dotyczące spotkań, relacji z wydarzeń, obejrzanych filmów i seriali, przeczytanych książek. A miesiąc później stał się Myślodsiewnikiem, który dzisiaj stanowi nieodłączny element mojej codzienności.
PALETA INSPIRACJI
Rhonda Byrne w swojej książce Sekret wspomina:
Wszystko, co pojawia się w twoim życiu, sam je do niego przyciągasz. A czynisz to za sprawą obrazów, jakie pojawiają się w twoim umyśle. To jest to, co myślisz. Cokolwiek rozważasz w swoim umyśle, przyciągasz do siebie.
I tak się właśnie stało. Pewnie nadal moje karteluszki panoszyłyby się wszędzie oraz wzbudzały zainteresowanie domowników i czworonogów. Pewnie różny mógłby też być ich koniec. Przyciągnęłam jednak do siebie całą paletę inspiracji. Austin Kleon i jego logbook, Klaudia Tolman i jej Cudownik, Fab Worqs i wyzwanie #Icandraw50, Jeden rysunek dziennie – uporządkowali nieco moje bazgroły oraz zmotywowali do wytrwania w postanowieniu przelewania na papier tego, co grało moje życie.
WOKÓŁ MYŚLODSIEWNI
Pomógł też Harry Potter i Agnieszka.
Kiedy notes zaczął wypełniać się rysunkami i stał się ważnym elementem mojego tygodniowego działania, postanowiłam nadać mu nazwę i przygotować pierwszą stronę. Długo się nie zastanawiałam. Chciałam jednak być pewna swojego wyboru, dlatego też poprosiłam o pomoc Agnieszkę – autorkę bloga Alicja ma Kota. Nie wiem czy wiesz, ale Agnieszka to prawdziwa skarbnica wiedzy o Harrym Potterze. Bardzo lubię Jej bloga, cenię oryginalność tematów, które porusza, styl, w jakim pisze. To właśnie Ona odnalazła dla mnie najważniejsze informacje na temat myślodsiewni z książek Rowling.
Myślodsiewnia to magiczne naczynie wykonane z metalu lub kamienia, często zdobione runami i wysadzane drogocennymi kamieniami. Wypełniają ją myśli i wspomnienia w formie srebrnobiałej mgiełki, ni to cieczy, ni gazu.
Przywodziła na myśl płynne światło — albo wiatr, który zmaterializował się w przedziwny sposób.
Myślodsiewnia służy do przechowywania i rekonstruowania wspomnień jej właściciela, odzwierciedlając wiernie wszystkie szczegóły zapisane w podświadomości. Posiada również inną właściwość, z której nieliczni potrafią korzystać: umożliwia sortowanie i badanie własnych myśli i pomysłów.
— To jest myślodsiewnia — odpowiedział Dumbledore. — Czasami czuję, a sądzę, że i ty znasz to uczucie, że kłębi mi się w głowie za dużo myśli i wspomnień. (…)
— I wtedy — ciągnął Dumbledore, wskazując na kamienny zbiornik — używam myślodsiewni. Odsiewa się po prostu nadmiar myśli z umysłu, strząsa do tego zbiornika i bada je w wolnym czasie. Łatwiej jest dostrzec ich ukryty sens i powiązania, kiedy są w takiej postaci.
BARWY W EDUKACJI
Odsiewam swoje myśli regularnie co tydzień. Zdarza mi się również umieszczać w zeszycie wnioski z warsztatów, szkoleń czy spotkań. Strząsam je na kartkę, a w wolnych chwilach budzę wspomnienia oraz ubarwiam rysunki. Kolory działają cuda. Często też odkrywają prawdziwe emocje, wypuszczając na światło dzienne ukryte wydarzenia. Są odzwierciedleniem nastroju, charakteru, indywidualizmu. Wpływają na nasze samopoczucie. Sprawiają, że nabieramy chęci do działania, odnajdujemy w sobie energię do pokonywania przeszkód oraz wzrasta nasza koncentracja na konkretnym zadaniu. Warto, więc wprowadzić je w swoje życie, warto też wykorzystywać do przyswajania wiedzy.
Na co dzień pracuję z dziećmi i wiem, jak ważne jest wzbudzanie w nich zainteresowania i pasji do nauki. Wierzę, że nawet najbardziej skomplikowane treści da się przekazać w sposób atrakcyjny, a myślenie wizualne może stać się ogromnym wsparciem w całym procesie nauczania. Wystarczy wykorzystać naturalny potencjał dziecka do zapamiętywania obrazów.
Praktyczny i kolorowy sposób przekazywania wiedzy zmienia tradycyjne lekcje w podróże pełne przygód. Podobnie sytuacja wygląda na warsztatach i szkoleniach, które prowadzę. Entuzjazm odbiorców sprawia, że i ja znakomicie się bawię. Serce rośnie, kiedy większość ze słuchaczy podczas tworzenia własnych notatek wizualnych, świadomie wybiera najważniejsze informacje, szybciej zapamiętuje przekazywane treści oraz przestaje ukrywać emocje. Obrazy w postaci prostych symboli, ikon, kolorowych scenek, a nawet bardziej skomplikowanych rysunków, budują porozumienie w grupie i pozwalają wyobraźni grać pierwsze skrzypce.
LEKCJE KREATYWNOŚCI
Mój Myślodsiewnik to zapis najważniejszych sytuacji danego tygodnia. Osobistych emocji, radości i smutków. To również świetne przygotowanie do pracy, jaką wykonuję. Cotygodniowa lekcja kreatywności, dzięki której częściej uśmiecham się do świata.
Ula
Jako fance Harrego Pottera bardzo podoba mi się pomysł na taką myśloodsiewnię 🙂
Monika Wysocka
Piękne te Twoje notatko-rysunki!!
DookolaPracy
🙂 Pomysł rewelacja! Taki myślodsiewnik przydaje się zwłaszcza przed spaniem – serio! Jak mamy za dużo myśli i nie możemy zasnąć, to spisujemy je
podróż przez życie - Magda
Kasia, to jest super pomysł!
A Twoja kreska jest tak niebanalna! 🙂
Zołza z kitką
Twój myślosiewnik wygląda rewelacyjnie! 🙂
Zouza
Fantastyczna koncepcja. Niestety nie mam zdolności plastycznych ale bez jakiegokolwiek notesu chyba bym zginęła 😀
Agnieszka ? AlicjaMaKota
Dziękuję za tak miłe słowa <3
Pięknie prowadzone notatki, wyglądają jak Bullet Journale z Instagrama! 🙂
Michał Kucharski
Zgadzam się, rewelacyjny pomysł!
jamaska
Bardzo fajny pomysł, zwłaszcza kiedy angażuje się audytorium. Wiedza w postaci suchych faktów jest ciężkostrawna, a w takiej formie jak proponujesz idzie prosto do głowy. Szkoda, że nie wszystkie wykłady umiałabym tak przerobić (niektóre nawet mnie nudzą 😛 )
Lelkova.
Rewelacja!!!!! Ja żeby uporządkować myśli, siadałam do tej pory wieczorem na kanapie z kolorowankami dla dorosłych – super sprawa i też polecam! 🙂